W ubiegłe, niedzielne popołudnie już po raz piąty odbył się KORNIAKTOWSKI JARMARK RĘKODZIELNIKÓW, ARTYSTÓW, RZEMIEŚLNIKÓW I HODOWCÓW przy Domu Kultury w Korniaktowie Północnym.

Wystawców prezentujących swój dorobek a przy tym liczne pasje na tym cyklicznym wydarzeniu było wielu, a ich wyroby i zwierzęta były najlepszej klasy co dumnie podkreślił gospodarz jarmarku, sołtys Korniaktowa Północnego Mieczysław Żak.

W korniaktowskim jarmarku uczestniczyli właściciele pasiek z przepysznymi miodami: Jan Lizak z Leżajska i Adam Narot z Bud Łańcuckich lewa str. Tomasz Gwizdak z Soniny przywiózł swoje prozdrowotne oleje między innymi z ostropestu plamistego czy z rydzów. Była też godna reprezentacja artystów i rękodzielników w osobach Anny i Aleksandry Mirek z Korniaktowa Płn. oraz Jadwigi Bartnik z Bud Łańcuckich Lewa Strona.  Zwierzęta hodowlane były bogato prezentowane na całym jarmarku przez Piotra Hypnara z Korniaktowa Płn., Dariusza i Kacpra Dyrda z Dębiny, Jakuba Magonia z Dębiny, a także Damiana Brudniaka z Białobrzegów.

Licznie zgromadzeni na wydarzeniu mieszkańcy gminy zasłuchali się w występach Orkiestry Dętej z Białobrzegów oraz Zespołu Śpiewaczego „Zagroda” z Woli Dalszej. Ale było także na co popatrzeć, gdyż Zespół Pieśni i Tańca „Wisłok” doskonale zatańczył wiązankę tańców z naszego regionu a „Śpiewające Zośki” z Gniewczyny Łańcuckiej pokazały swoje najpiękniejsze strony czyli głos i nogi J Alohabrass Quintet z Rakszawy także przygrał publiczności znane i lubiane przez wszystkich melodie.

Nie zabrakło atrakcji dla dzieci: pysznych lodów, waty cukrowej, kolorowych zjeżdżalni, przejażdżki na kucyku czy okazałych wozów terenowych, za kierownicą których można było usiąść.

Stowarzyszenie Koła Gospodyń Wiejskich w Korniaktowie Północnym przygotowało stół z regionalnymi daniami na sam widok których już człowiek robił się głodny.

Całość imprezy zakończyła taneczna zabawa z DJ Omega.